Wielkie kontrowersje po interwencji policji. Śmiercią futbolisty zajmie się prokuratura

i

Autor: shutterstock(2) Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez policjantów z Wrocławia, po interwencji których zmarł futbolista amerykański Leo K., zdj. ilustracyjne

Czy doszło do przekroczenia uprawnień?

Wielkie kontrowersje po śmierci futbolisty! Postępowanie ws. interwencji policji przeniesione

2023-10-05 20:23

Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez policjantów z Wrocławia, po interwencji których zmarł futbolista amerykański Leo K. Zawodnik Panthers Wrocław miał zakłócać spokój innym i załatwiać potrzeby fizjologiczne w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Po przyjeździe policji miał stawiać opór.

Śmierć futbolisty Panthers Wrocław po interwencji policji. Sprawą zajęła się prokuratura

Sprawa śmierci futbolisty amerykańskiego Panthers Wrocław po interwencji policji została przekazana z miejscowej prokuratury do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie - informuje PAP. W sprawie, a nie przeciwko komukolwiek, jest na razie prowadzone postępowanie przygotowawcze dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy w dniu 25 sierpnia. Śledczy badają przebieg zdarzenia i ewentualny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy zachowaniami mundurowych a zgonem pokrzywdzonego. Feralnego dnia otrzymali oni zgłoszenie o "pobudzonym mężczyźnie", który ma zakłócać spokój innym i załatwiać potrzeby fizjologiczne w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Po przyjeździe na miejsce policji okazało się, że jest nim 28-letni Leo K., norweski zawodnik lokalnej drużyny futbolu amerykańskiego.

- W początkowej fazie interwencji 28-latek był dość spokojny i potwierdził swój udział w tych zdarzeniach, a także dodał, że pił wcześniej alkohol i zażywał środki odurzające. Wskazał także miejsce, gdzie leżą marihuana i amfetamina. Funkcjonariusze wytłumaczyli mężczyźnie, że posiadanie narkotyków w Polsce jest zabronione prawem i będzie musiał zostać zatrzymany - relacjonował komisarz Wojciech Jabłoński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Leo K. stawiał opór mundurowym?

Informacja o zatrzymaniu miała rozsierdzić zawodnika, który według przekazu funkcjonariuszy zaczął stawiać opór - najpierw bierny, a później czynny. Na miejsce został wezwany kolejny patrol, a wobec 28-latka użyto siły i kajdanek, obezwładniając go. U mężczyzny pojawiły się następnie problemy z oddychaniem, dlatego policjanci wezwali karetkę pogotowia.

- Gdy Zespół Ratownictwa Medycznego przyjechał, mężczyzna nadal był mocno pobudzony i w związku z tym medycy podjęli decyzję o zastosowaniu środków uspokajających. Niestety, po chwili od ich otrzymania, zaczął omdlewać i utracił przytomność. Przystąpiono więc do profesjonalnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej i przywrócone zostały jego czynności życiowe. 28-latek został przez pogotowie ratunkowe przewieziony do jednego z wrocławskich szpitali, gdzie niestety, po ponad godzinie, zmarł - podawała policja.

Cmentarz leśników