Wilk nie jest tak straszny, jak go malują, a mieszkańcy Wrocławia przekonają się o tym już w okolicach września. Na terenie wrocławskiego ZOO powstanie dla tych drapieżników wielki wybieg, otoczony starymi drzewami, wyposażony w basen dla zwierząt i podziemny tunel dla zwiedzających. Ważną jego częścią będą figury w skali jeden do jednego i tablice z garścią informacji o tym gatunku. To wszystko ma pomóc uporać się z mitem wilka jako zwierzęcia agresywnego i niebezpiecznego.
To ważne, bo w okolicach miasta wilków będzie coraz więcej. Wrocławianie muszą się do nich przyzwyczajać.
- Mają je pokochać, poznać i polubić przede wszystkim. 50 kilometrów od Wrocławia są stwierdzenia wilków. Spora populacja jest w Borach Dolnośląskich, wzdłuż autostrady na Goerlitz. One z czasem będą coraz bliżej - przekonuje Radosław Ratajszczak, prezes zarządu Zoo Wrocław.
Wilk w Górach Izerskich. Sfotografowała go fotopułapka
We wrocławskim zoo zamieszkują trzy wilczyce, ale w planach jest powiększenie ich stada o samca. Tymczasem od czasów wojny nie odnotowano w Polsce ani jednego przypadku zaatakowania człowieka przez wilka.
Polecany artykuł:
- Przede wszystkim kiedy spotkamy wilka na wolności, trzeba zachować spokój. Nie lecieć na niego, nie krzyczeć, bo wtedy zyskamy tylko to, że zwierzę będzie przerażone naszym widokiem. Drapiezniki, inteligentne zwierzęta, mają świetną pamięć, więc jest duża szansa, że zrazimy do siebie takiego wilka - wyjaśnia Katarzyna Walowska, specjalistka do spraw edukacji w Zoo.
Więcej w materiale reporterki Radia ESKA Kai Paśko:
Czytaj także: Kiedyś pękały w szwach od gości i przyjmowały prominentów. Dziś nie odważylibyście się w nich przenocować [GALERIA]