Policjanci z Wałbrzycha zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 23 i 31 lat, podejrzanych o liczne kradzieże i włamania.
Złodzieje nie byli wybredni, kradli wszystko co wpadło im w ręce. Ich łupem padło m.in. 70 metrów kabla miedzianego o wartości 5 tys. zł, a także warte 3 tys. zł przesyłki, skradzione wprost z samochodu firmy kurierskiej. Kradli też mniej wartościowe towary w sklepach.
Jak się okazało w toku śledztwa, do każdego skoku starali się dokładnie przygotować - w tym celu własnoręcznie przygotowali z rękawów od swetra kominiarki z wyciętymi na oczy otworami. Nie wiadomo tylko dokładnie, czemu otwory na oczy wycięli także z tyłu głowy…
Mimo zachowania nadzwyczajnej ostrożności, nie zawsze udawało im się zrealizować ambitne plany. 10 listopada próbowali włamać się do marketu w dzielnicy Podzamcze, jednak zostali spłoszeni przez przechodniów. Na ich trop wpadła też policja.
Obaj włamywacze zostali ostatecznie zatrzymani. W trakcie przesłuchania przyznali się do zarzucanych czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Grozi im kara do 12 lat więzienia.