Im wyższy standard mieszkania, tym wyższa też jego cena

i

Autor: best-snap/PD/pixabay.com Im wyższy standard mieszkania, tym wyższa też jego cena

Wrocław: Mieszkania do wynajęcia coraz droższe, ale i studenci coraz bardziej wybredni [AUDIO]

2015-09-10 14:00

Wrocławscy studenci bardziej stawiają na jakość, mniej na niską cenę. Połowa września to już ostatni gwizdek, żeby wynająć mieszkanie. Jak przedstawiają się sceny? Sprawdziliśmy!

W tym roku większą popularnością cieszą się nieco droższe mieszkania, ale bardziej komfortowe. Od 1500 do nawet 3000 złotych miesięcznie kosztuje dwupokojowy lokal w popularnych okolicach, m.in. w rejonach centrum, Starego Miasta czy placu Grunwaldzkiego. Na peryferiach takich jak Psie Pole czy Fabryczna ceny zaczynają się od 900 złotych.

Wynajem pokoju – nie całego mieszkania – kosztuje z kolei od około 600 złotych w górę. Zdarza się, że za dobry standard zapłacimy nawet 900 złotych. Plus opłaty, oczywiście.

Castingi coraz popularniejsze

Rosną jednak nie tylko wymagania samych studentów, szukających mieszkań, ale i właścicieli lokali. Coraz częściej chcą oni dokładnie poznać potencjalnych wynajmujących, zanim zwiążą się z nimi jakąkolwiek umową.

- Zwykła rozmowa z osobą, która chce nam udostępnić mieszkanie, zmienia się teraz w casting. Dane osoby, które chcą wynająć mieszkanie, przedstawiają się, mówią o swoich preferencjach, o tym, czym się zajmują. Od tego, jak się na tej rozmowie przedstawimy, będzie zależało, czy to mieszkanie będzie nam udostępnione później – opowiada Małgorzata Leśniak z portalu dlastudenta.pl.

Nikogo to już nie dziwi

A jakie doświadczenia mają sami studenci? Pytał ich o to reporter Radia ESKA, Marcin Janiszewski.

- Właściciele jak najbardziej takie castingi organizują ze względu na komfort mieszkania. Na to, czy są tam organizowane imprezy i jak głośno – przyznaje jedna z osób.

- Sama się na podobną rzecz natknęłam. Właściciele chcą, aby odzywać się nie telefonicznie, tylko przez Facebooka. Więc w grę wchodzi sprawdzanie profili – dodaje druga.

- Wydaje mi się, że to się bierze z tego, że ktoś się w poprzednich latach natknął na kogoś, z kim było mu ciężko – próbuje tłumaczyć kolejna.

Biura nieruchomości wciąż na topie

Coraz częściej właściciele korzystają też z pośrednictwa biur nieruchomości. Niestety, takie pośrednictwo kosztuje nawet ponad tysiąc złotych – najczęściej płacą za nie właściciele mieszkań, choć zdarza się, że koszty ponoszą też wynajmujący.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA, Marcina Janiszewskiego: