Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie 28-latka. Funkcjonariusze ustalili, że pijany kierowca nie zachował bezpiecznej odległości od wymijanego auta i doprowadził do kolizji. Mężczyzna ten, gdy już się obudził, przyznał się do spowodowania zdarzenia drogowego.
Sprawdzenia w systemach policyjnych wykazały, że posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, obowiązujący aż do roku 2022.
- Mężczyzna ten podczas interwencji był agresywny, nie stosował się do poleceń i groził też funkcjonariuszom pozbawieniem życia, co zmusiło ich do użycia środków przymusu bezpośredniego - opisuje policja.
Teraz to sąd zadecyduje, jakie konsekwencje poniesie nieodpowiedzialny kierujący. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, zagrożone jest karą do lat 2 więzienia, a niestosowanie się do orzeczonych przez sąd zakazów karą nawet do 5 lat za kratkami. 28-latek odpowie również za znieważenie policjantów.
Auto, którym kierował odholowano na parking strzeżony, a 28-latkowi pobrano krew do badań. Następnie trafił prosto do aresztu.