W weekendową noc funkcjonariusze w wrocławskiego Osiedla otrzymali telefon od 34-latka, którego samochód został zniszczony przez jego partnerkę. Mężczyzna poinformował, że po kłótni ze swoją sympatią, wyszedł z mieszkania i wsiadł do samochodu zaparkowanego przed domem. W pewnej chwili z budynku wybiegła zdenerwowana partnerka i zaczęła tłuczkiem kuchennym niszczyć osobowe Renault, w którym znajdował się zgłaszający.
>>> Chciał zniszczyć samochód byłej, ale się pomylił. Uszkodził inny samochód, bo kolor był podobny
Polecany artykuł:
- Kiedy policjanci przybyli na miejsce, okazało się, że kobieta uszkodziła wszystkie szyby w pojeździe. Dodatkowo 32-latka zniszczyła ubrania zgłaszającego. Kobieta przyznała się do zniszczenia ubrań, ale zaprzeczała spowodowaniu uszkodzeń pojazdu. Przeczył temu jednak tłuczek kuchenny, odrzucony przez kobietę na początku interwencji - relacjonuje sierż. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej we Wrocławiu.
32-latka podczas interwencji zachowywała się bardzo agresywnie nie tylko wobec swojego partnera, ale również wobec funkcjonariuszy. Mundurowi musieli założyć kobiecie kajdanki, ponieważ nie reagowała na prośby o uspokojenie się. Nawet z założonymi kajdankami groziła śmiercią swojemu partnerowi.
Policjanci zatrzymali 32-latkę oraz zabezpieczyli kuchenny tłuczek. Okazało się, że kobieta miała ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Noc spędziła w policyjnym areszcie. Za zniszczenie mienia i groźby karalne sąd może zastosować wobec niej karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Scena, jak z horroru w Sobótce! Zamordowany kot w wannie, a na ścianie napis "666" [DRASTYCZNE ZDJĘCIA, 18+]