Przedstawiciele miasta zapewniają, że Wrocław już się zmienia.
- Nasza świadomość wielu podejmowanych dotychczas działań jest większa. Chociażby zagospodarowywanie zielone nawet niewielkich przestrzeni, tworzenie warunków do nowych powierzchni zielonej infrastruktury, czyli zielonych ścian. Wejście na shortlistę na pewno będzie dla nas wielkim sukcesem - tłumaczy Agnieszka Cybulska-Małycha z Departamentu Zrównoważonego Rozwoju magistratu.
Wrocław chce skutecznie walczyć z wichurami
Komisja Europejska, decydująca o przyznaniu tytułu, zwraca teraz dużą uwagę na przystosowanie miast do zmian klimatu. Dlatego Wrocław chce się wykazać między innymi sposobami na zabezpieczanie się przed wichurami czy powodziami.
- Radzenie sobie z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi występującymi coraz częściej i coraz intensywniej, np. falami upałów, deszczami nawalnymi czy gwałtownymi wichurami jest prawdziwym wyzwaniem. Dlatego działania przystosowujące miasto i jego mieszkańców do zmian klimatu są niezbędne. W aplikacji pokazujemy nasze projekty w zakresie tzw. „usług ekosystemowych” czyli mikrozieleni i lokalnego zagospodarowania wód opadowych – podkreśla wiceprezydent Wrocławia Magdalena Piasecka.
Czy wrocławianie chcą by miasto walczyło o zielony tytuł?
- Nie zasługujemy na tytuł Zielonej Stolicy Europy. Jesteśmy zbyt zanieczyszczeni, za dużo korków - twierdzi zapytana wrocławianka.
- Jasne, że zasługujemy. Mamy tyle pięknych parków. Jestem zachwycona tym jak dużo tutaj jest zieleni - nie zgadza się kolejna.
- Nie wydaje mi się żeby kwestia zieleni w mieście zmieniała się aż tak dynamicznie - ocenia jeszcze inna zapytana.
W przygotowaniach Wrocław wspiera między innymi profesor Zbigniew Kundzewicz, ekspert do spraw zmian klimatycznych, noblista z 2007 roku.
Co sądzisz? Czy Wrocław powinien się starać o tytuł Zielonej Stolicy Europy? Komentuj!
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Pauliny Szymoniak:
