Wrocławianie w pocie czoła układają worki z piaskiem. Zabezpieczają, co się da
Podczas sztabu kryzysowego, który zebrał się we Wrocławiu o godzinie 7 rano, prezes Wód Polskich nie miała dobrych wiadomości.
- Fala powodziowa we Wrocławiu potrwa około trzech dni - przekazała prezes Wód Polskich Joanna Szczecińska, podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu z udziałem premiera.
Eksperci przewidują również, że woda nie przepłynie przez Wrocław, tak jak przez Kłodzko. Będzie opadać nawet przez pięć dni.
Władze miasta, ale też mieszkańcy od kilku dni szykują się na przyjęcie fali powodziowej na Odrze, choć do tej pory działania były skoncentrowane głównie na Bystrzycy. Tam poziom wody się podniósł w związku ze zrzutem wody ze zbiornika w Mietkowie.
- Będę mówił krótko, bo roboty jest bardzo dużo - zaczął Jacek Sutryk w nagraniu kierowanym do mieszkańców Wrocławia.
- Następne cztery dni będą kluczowe. Jak państwo wiecie zbliża się do nas fala szczytowa na Odrze. W mieście jest wojsko, jest policja, są strażacy. Piasek jest, worki są. Niczego nam nie zabraknie, będziemy punktowo dowozić piasek i worki. Jesteśmy i będziemy, byście mieli z nami bezpośredni kontakt. Proszę słuchajcie komunikatów - przekazał Jacek Sutryk.
W piasek można zaopatrzyć się w uruchomionych punktach. W środę, 18 września od rana wydawane są worki w trzech lokalizacjach:
- Tarczyński Arena Wrocław – wjazd bramą B od Alei Śląskiej. Po prawej stronie, tuż za wjazdem, znajduje się plandeka wskazująca miejsce odbioru.
- Stadion Olimpijski – UWAGA! wjazd od ul. Mickiewicza, wydawanie worków przy trybunie zachodniej.
- Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu - przy ul. Długiej.
WAŻNE! Każda osoba może jednorazowo pobrać maksymalnie 20 worków z piaskiem, które należy załadować samodzielnie.
Wrocławianie mówią nam wprost: Atmosfera jest napięta, czuć to w całym mieście. Zabezpieczyliśmy wszystko co się dało w naszym biznesie. Cenny sprzęt przewieźliśmy do mieszkania na czwartym piętrze. Ułożyliśmy worki z piaskiem i zabezpieczyliśmy, co się dało. Teraz pozostało nam czekać - mówią w rozmowie z dziennikarką Super Expressu.
Spodziewana fala kulminacyjna ma pojawić się we Wrocławiu około godziny 18, choć prezydent Sutryk przewiduje, że może to być dużo wcześniej, bo w samo południe.
- Wały na Marszowicach 1 i 2 zostały podniesione - wspomniał Sutryk. Jak dodał, również te okolice są monitorowane przez służby. - W nawiązaniu do informacji o możliwych cofkach - gdyby ta podwyższona woda z Bystrzycy miała napotkać tą przeszkodę w postaci wyższych stanów na Odrze - prosiłbym o możliwie jak najszybszą informację. Ta cofka była właśnie naszym największym problemem w roku 1997 - podkreślił stanowczo.
Polecany artykuł: