Lista ma być odświeżana co tydzień. Podobnie jak to robi MPK, strażnicy umieszczają w spisie jednak tylko wybrane miejsca kontroli, takie w których sprawdzanie pojazdów ma być szczególnie dokładne. W podanych lokalizacjach funkcjonariusze kontrolują przede wszystkim czy samochody są zaparkowane w dozwolonych miejscach.
Dlaczego możemy poznać miejsca kontroli?
Pracownicy straży miejskiej zapewniają, że ma to przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo na drogach, chodnikach i parkingach.
- Tak naprawdę tu nie chodzi o wpływy z mandatów. Będzie to prewencja, a dodatkowo pokazanie transparentności naszych działań. Czyli jeśli kierowca przestrzega przepisów i zapoznaje się z naszymi ostrzeżeniami, to uniknie kontaktu z nami - wyjaśnia Waldemar Forysiak, rzecznik straży miejskiej we Wrocławiu.
Wrocławianie: budżet miasta na tym straci
Mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska są jednak zdania, że publikowanie listy miejsc, które będą sprawdzane odniesie skutek odwrotny do zamierzonego.
- Ludzie będą jeździli na takie ulice, gdzie nie będzie straży i będą tam źle parkowali, ponieważ będą wiedzieli, że tam mogą to zrobić - przekonuje jedna z mieszkanek miasta.
- Dla kierowców to jest z jednej strony bardzo dobrze, bo nie będą płacili mandatów. Gorzej jest dla budżetu miasta, bo będą mniejsze wpływy - dodaje inny wrocławianin.
Gdzie znaleźć informacje o miejscach kontroli?
Dostępne są tutaj. Według nich dzisiaj, czyli w piątek, 1 kwietnia strażnicy miejscy będą sprawdzać sposób parkowania samochodów na Trzebnickiej, świętego Wincentego i Pomorskiej. W sobotę kontrolowane mają być Krucza i Sztabowa, a w niedzielę Wybrzeże Pasteura oraz plac Wróblewskiego. W poniedziałek strażnicy miejscy pojawią się na świętego Antoniego, Włodkowica i Litomskiej, we wtorek na Szczytnickiej, Jedności Narodowej i Jagiellończyka, w środę na Szewskiej i Kotlarskiej, w czwartek na Wielkiej, Gwiaździstej i Powstańców Śląskich, a w piątek znowu na Trzebnickiej, świętego Wincentego i Pomorskiej.
Więcej w materiale reportera Radia ESKA Wojtka Góralskiego: