Pani Joannie wizytę u lekarza przesunięto o cztery lata

i

Autor: Damian Bonarek Pani Joannie wizytę u lekarza przesunięto o cztery lata

Wrocławska przychodnia przesuwa terminy wizyt u lekarzy nawet o cztery lata! Sprawa dotyczy ponad tysiąca pacjentów! [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY, AUDIO]

2017-11-21 9:24

Miała mieć wizytę w przyszłym roku - musi poczekać do 2021 roku. Pani Joanna z Wrocławia jest jedną z ponad tysiąca osób, którym przychodnia przy ulicy Dobrzyńskiej we Wrocławiu przesunęła termin wizyty u endokrynologa. Jak to możliwe?

Pani Joanna do endokrynologa rejestrowała się w 2015 roku.

- Byłam zarejestrowana na maj 2018 roku. Obecnie mój termin został przeniesiony na grudzień 2021. Muszę czekać, bo to jest moja pierwsza wizyta. Obecni pacjenci są lepiej traktowani - tłumaczy pani Joanna.

Rzeczywiście obecni pacjenci również mają pierwszeństwo przed tymi nowymi. Maciej Sokołowski, dyrektor przychodni przy Dobrzyńskiej tłumaczy, że nic nie może zrobić, bo brakuje lekarzy, a poza tym wciąż dochodzą nowe grupy tak zwanych "pacjentów uprzywilejowanych". Tych trzeba przyjąć w pierwszej kolejności.

ZOBACZ materiał NOWA TV 24 GODZINY:

Sukces lekarzy z Legnicy. Usunęli guza mózgu ciężarnej kobiecie. Dziecko przyszło na świat zupełnie zdrowe

Lekarz rodzinny zamiast specjalisty?

- Trzeba by odsyłać pacjentów z wdrożonym leczeniem do lekarzy rodzinnych. Teraz w momencie kiedy lekarz specjalista próbuje wypisać pacjenta do leczenia rodzinnego, są awantury. Tymczasem zdecydowanie lepiej dla pacjenta jest leczyć się u swojego lekarza rodzinnego. Jeżeli stan pacjenta by się nagle pogorszył, to pilna konsultacja nie byłaby za miesiąc, tylko za trzy dni - przekonuje Maciej Sokołowski.

Do tego potrzebne są jednak rozwiązania systemowe.

Dodajmy, że dziś najbliższy wolny termin do endokrynologa na Dobrzyńskiej jest dopiero w 2028 roku.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: Wrocławianka z tatuażem oczu chce walczyć w sądzie z tatuatorem, który wykonał jej zabieg. Dziewczyna nie jest jego jedyną ofiarą! [WIDEO, ZDJĘCIA]