Uszkodzona została kamienica w Leśnej przy ulicy Jana Kochanowskiego. Do strażaków z tą informacją zadzwonił jeden z uwięzionych w budynku mieszkańców. Poinformował strażaków, że przyczyną tragedii jest wybuch butli z gazem.
Spod gruzów wydobyto kilkanaście osób.
- Mam informację, że 14 osób miało być w budynku i 14 osób jest już poza budynkiem - potwierdza Daniel Mucha z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Nie wiadomo jeszcze w jakim dokładnie stanie jest uszkodzony budynek. Na miejscu wciąż pracuje 18 zastępów straży pożarnej. Akcja ratownicza potrwa jeszcze przynajmniej godzinę do dwóch godzin.
AKTUALIZACJA, godz. 10.00
Wiadomo już, że osoby, które były w kamienicy nie ucierpiały w wypadku. Stan ich zdrowia ocenili ratownicy. Nie było potrzeby wieźć ich do szpitala.
Jak opowiadają strażacy z zewnątrz po budynku nie widać katastrofy, poza tym, że ma wybite szyby. W środku zniszczone są ściany działowe, stropy i stolarka.
- Stabilizujemy jeszcze element stropu. Chcemy go zabezpieczyć, żeby się nie zawalił. Kiedy to skończymy, cała akcja potrwa jeszcze półtorej godziny - ocenia Daniel Mucha.