Wrocławskie Inwestycje musiały przesunąć termin otwarcia ofert wykonawców, którzy podejmą się dokończenia remontu o mniej więcej tydzień. Powód? Firma Balzola zaskarżyła przetarg do Krajowej Izby Odwoławczej. Ich zdaniem opis jest za mało szczegółowy.
Balzola to wykonawca, który został wcześniej wyrzucony z placu budowy. Ma prawo przystąpić do tego przetargu i go zaskarżać.
Paradoksem może się jednak wydawać, że zaskarżony przez Balzolę opis przetargu opiera się na dokumentacji stworzonej właśnie przez pracowników tej firmy.
- Tu jest kolejna ciekawostka: w międzyczasie, już po ogłoszeniu przetargu, były wykonawca dostarczył więcej tej dokumentacji i mamy już więcej możliwości. Niemniej niezwłocznie po rozstrzygnięciu KIO, stosownie do tego, co to KIO postanowi, będziemy starali się ten przetarg rozstrzygnąć - mówi Marek Szempliński z Wrocławskich inwestycji.
>>> Na tramwajach i autobusach we Wrocławiu możesz teraz przeczytać kiedy odjadą! Jednak tylko w niektórych miejscach
Niedługo mają skończyć prace na Pułaskiego
Niezależnie od przebiegu tego przetargu trwają prace nad dokończeniem ulicy Pułaskiego.
- W ramach tych zabezpieczeń w tym miesiącu mamy doprowadzić Pułaskiego do przejezdności - twierdzi Marek Szempliński.
Póki co miasto musi czekać na decyzję Krajowej Izby Odwoławczej.
Firma Balzola została wyrzucona z placu budowy za wielokrotne niedotrzymywanie terminów.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Krzyśka Staszkiewicza: