Trzech policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego we Wrocławiu w latach 2012-2014 dopuściło się aż 250 przestępstw. Była to głównie manipulacja mandatami w celu uzyskania korzyści majątkowej. Policjanci zmieniali mandaty za przekraczanie prędkości na mandaty np. za przechodzenie na czerwonym świetle. Brali też od kierowców łapówki.
Dwóch z oskarżonych funkcjonariuszy dostało kary w zawieszeniu od 2 do 3 lat pozbawienia wolności i grzywny. Najmłodszemu warunkowo zawieszono postępowanie. Sąd nie uwzględnił wniosków apelacyjnych prokuratora, który domagał się wyższej kary, ani obrońcy jednego z oskarżonych. Tym samym wyrok sądu pierwszej instancji został podtrzymany.
Zobacz też: Długi weekend na drogach na Dolnym Śląsku: 1 osoba zginęła, 27 zostało rannych
- Myślę, że zwykli obywatele karani za korupcję, są w innej sytuacji. Funkcjonariusze policji są tutaj karani dwukrotnie, ponieważ ustawa powoduje taką konieczność, że tracą w tym przypadku uprawnienia emerytalne - mówił w uzasadnieniu sędzia Marek Poteralski.
Czytaj także: Wjechał w przystanek i uciekł z miejsca wypadku. 37-letni wrocławianin usłyszał zarzuty