Zauważyli pijanego kierowcę na północy Wrocławia, pojechali za nim i zabrali mu kluczyki

i

Autor: Google Street View Zauważyli pijanego kierowcę na północy Wrocławia, pojechali za nim i zabrali mu kluczyki

Zauważyli pijanego kierowcę na północy Wrocławia, pojechali za nim i zabrali mu kluczyki

2019-02-25 17:23

Mężczyźnie, który po alkoholu usiadł za kółkiem, grozi nie tylko więzienie, ale także deportacja. Teraz kierowca przebywa w policyjnym areszcie.

Cztery młode osoby jechały samochodem ulicą Świętokrzyską we Wrocławiu. Tam zauważyli auto, którego kierowca wykonywał podczas jazdy niebezpieczne manewry, zagrażające innym będącym na drodze.

-  Osoby te porzuciły swoje sprawy prywatne i z determinacją podążały za kierowcą. O wszystkim natychmiast powiadomili też policjantów i byli z nimi w stałym kontakcie. Ich godna naśladowania postawa doprowadziła do odebrania mężczyźnie kluczyków od samochodu, w momencie kiedy zatrzymał się na dłuższą chwilę - relacjonuje Monika Perec z wrocławskiej policji.

Po pijaku w rozwalonym aucie, w Polsce od miesięcy nielegalnie

Kiedy policjanci przebadali 40-latka alkomatem, wyszło na jaw, że mężczyzna ma 3,12 promila alkoholu w organizmie. Po wyjściu z auta kierowca zataczał się. Nie był w stanie utrzymać równowagi.

>>> Cztery dziewczyny z Wrocławia walczą o życie chorej na anoreksję przyjaciółki [AUDIO]

- Obywatel Ukrainy przyznał ponadto, że na terenie Polski od października ubiegłego roku  przebywa nielegalnie. Mężczyzna powiedział, że ma nieważną wizę i nie zrobił nic, aby zalegalizować swój dalszy pobyt. Sprawdzenia wykonane wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej, potwierdziły ten fakt - dodaje Monika Perec.

Jakby tego było mało, samochód, którym jechał mężczyzna, był w złym stanie, miał zużyte opony, praktycznie nie nadawał się do jazdy.

40-latek został przewieziony do aresztu, zabrano mu prawo jazdy. Mogą mu grozić 2 lata więzienia i deportacja.

Czytaj także: Gangrena w szpitalu przy Kamieńskiego. Zamknięto SOR

ZOBACZ WIDEO: