Spór o zielone koperty nadal w toku. 200 takich kopert miasto powołało na parking dla miejskich wypożyczalni samochodów elektrycznych. Na jednej z nich w grudniu 2017 roku zaparkował Rafał G., którego strażnicy miejscy ukarali mandatem. Kierowca nie zgodził się i wniósł sprawę do sądu, który uznał, ze prawo nie zostało złamane. Straż miejska uważa inaczej, w środę [05.12] sprawę rozpatrywał sąd drugiej instancji, wyrok został uchylony.
Sąd potwierdził, że zielone koperty są nielegalne.
- Sąd w tym składzie zaznaczył, że strona podmiotowa tego wykroczenia budzi duże wątpliwości, czyli mój klient najprawdopodobniej nie miał świadomości, że popełnia wykroczenia – mówi Marcin Zatorski obrońca obwinionego.
>>> Balzola nie jest już wykonawcą remontu Hubskiej i Pułaskiego. Kiedy inwestycja będzie skończona?
Straż miejska zabrania
Straż miejska pozostaje przy stanowisku, że parkować na zielonych kopertach nie można.
- Straż miejska Wrocławia reaguje cały czas na takie wykroczenia w ten sposób, ze zakładane są urządzenia blokujące, wystawiane są wezwania dla kierowców – oznajmia Piotr Szereda oskarżyciel publiczny straży miejskiej.
"Straż miejska powinna wiedzieć, że znaków nie ma w kodeksie"
Oskarżony kwestionuje znajomość kodeksu prawa, funkcjonariuszy.
- Chciałbym żeby wszystko było zgodne z prawem. Skoro nie ma takich znaków w kodeksie prawa w ruchu drogowym to straż miejska powinna doskonale o tym wiedzieć. Jak widać chyba nie znają kodeksu - informuje Rafał.G
Wyrok został uchylony do ponownego rozpoznania. Sędzia Jerzy Menzel tłumaczył w uzasadnieniu, że znak poziomy jest błędnie przedstawiony, jednak zauważył również obecność znaku pionowego, który ustawiony był prawidłowo i informował o miejscach dla samochodów z miejskiej wypożyczalni.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Justyny Bortnik: