Zmarł pobity przed dyskoteką w centrum Wrocławia. Mężczyzna przez trzy tygodnie walczył o życie

2017-10-23 11:16

Do pobicia doszło 24 września nad ranem przed klubem Banana Dance Club przy ulicy Szewskiej.

Zdarzenie zarejestrowały kamery

i

Autor: Archiwum serwisu Zdarzenie zarejestrowały kamery

Bójkę dwóch osób, do których od czasu do czasu ktoś doskakuje zarejestrowały kamery parkingowego monitoringu. Po jednym z ciosów młody mężczyzna upadł na ziemię i uderzył głową o bruk - podaje "Gazeta Wrocławska".

Poszkodowany przez trzy tygodnie był w szpitalu. Niestety nie udało się go uratować. Rodzina zmarłego poszukuje w internecie świadków zdarzenia.

Sprawę bada też prokuratura, ale na razie śledczy nie wypowiadają się na ten temat. Osoba, z którą bił się młody mężczyzna jeszcze nie została zatrzymana.

Czytaj także: Dwa nowe kina we Wrocławiu. Jedno z nich ma najnowocześniejszą technologię w Polsce! [CENY BILETÓW, ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki