Żmija ukąsiła dziecko! Rodzice zabrali je na SOR

Dolnośląskie. Żmija ukąsiła dziecko

Jak informują strażacy z OSP Boguszów, w niedzielne popołudnie (9 lipca) zostali oni wezwani na ul. Górną, gdzie na tarasie jednego z domów jednorodzinnych znajdowała się żmija. - Jak przekazali nam właściciele budynku, kilkanaście minut wcześniej gad ukąsił dziecko, które rodzice odwieźli we własnym zakresie na SOR - napisali strażacy w mediach społecznościowych i dodali, że żmija została odłowiona przy pomocy specjalnego chwytaka i przewieziona do lasu, gdzie została wypuszczona z daleka od zabudowań.

Żmija zygzakowata - gdzie występuje i czy jest groźna dla człowieka?

Żmija zygzakowata występuje od Francji, przez Skandynawię, aż po Syberię i Azję Mniejszą. W Polsce występuje na całym obszarze kraju, w kilku odmianach. Podlega częściowej ochronie gatunkowej. Spotykana jest na obrzeżach lasów, podmokłych łąkach i polanach leśnych. Żmija zygzakowata lubi siedliska o chłodnym mikroklimacie. Żmije prowadzą dzienny tryb życia, chętnie przebywają pod kamieniami lub krzewami. Ich głównym pokarmem są małe ssaki owadożerne (ryjówki, krety) i gryzonie (myszowate, nornikowate). Poluje także na żaby, jaszczurki, pisklęta ptaków i owady (prostoskrzydłe, biegaczowate). Żmija zygzakowata najczęściej ucieka przed napastnikiem, atakuje w sytuacji, gdy jest osaczona. Najpierw jednak zazwyczaj głośno syczy, stosunkowo rzadko kąsa. Jeśli już żmija ukąsi, dość często (30–60 proc. przypadków) ukąszenie jest "suche" i nie zawiera jadu, jednak ze względu na możliwość martwicy, należy zawsze zasięgnąć pomocy medycznej przy potwierdzonym ukąszeniu. Jad żmii zygzakowatej jest mieszaniną kilku toksyn o różnorakim działaniu: uszkadzającym układ nerwowy, powodującym martwicę tkanek, zmniejszającym krzepliwość krwi, zmiany rytmu pracy serca. Po ukąszeniu na skórze poszkodowanego zostają dwie charakterystyczne ranki. Ukąszenie jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych, ale nie jest śmiertelnym zagrożeniem dla zdrowego dorosłego człowieka. Leczenie polega na podaniu antytoksyny końskiej.