Znamy wyniki sekcji zwłok Bartosza S. z Lubina. Rodzina oburzona!

2021-08-10 11:14

Przyczyna śmierci Bartosza S. jest nieznana. Tak twierdzi lubińska prokuratura po tym, jak wykonano sekcję zwłok mężczyzny. Śledczy nie chcą okazać protokołu z zabiegu ani z oględzin zwłok. Sytuacja staje się więc coraz bardziej skandaliczna.

- Prokuratura odmawia okazania protokołów oględzin i sekcji zwłok - mówi "Super Expressowi" mecenas Renata Kolerska, adwokat, która reprezentuje rodzinę Bartosza S., który zmarł po brutalnej interwencji policji. - Zdaniem śledczych przyczyna śmierci nie jest znana - mówi nam prawniczka. - Nieoficjalnie, a źródła informacji zdradzić nie mogę, dowiedziałam się jednak, że bezpośrednią przyczyną śmierci była złamana krtań - słyszymy od mec. Kolerskiej.

Dodaje, że takie działania prokuratury uniemożliwiają jej wykonywanie pracy. A sama rodzina Bartosza S. narażana jest na kolejny niepotrzebny stres. Bliscy zmarłego są oburzeni tym, co się dzieje w śledztwie i domagają się sprawiedliwości.

Prawdopodobnie jeszcze dziś złożony zostanie wniosek o kolejną sekcję zwłok, w innym niż Wrocław zakładzie medycyny sądowej (najpewniej w Poznaniu). 

Przypomnijmy, że prokuratura nie pozwoliła rodzicom na zobaczenie zwłok syna - także przed sekcją.

Już wczoraj, jako pierwsi, pisaliśmy, że w sprawie jest coraz więcej niejasności. Policja twierdzi, że Bartosz żył, gdy trafił do karetki pogotowia. My dotarliśmy do dokumentu, z którego wynika, że zupełnie inaczej uważają ratownicy medyczni. Stwierdzili oni, że nie wyczuli u mężczyzny pulsu i tętna, bo już nie żył.  

Sytuacja po zamieszkach w Lubinie