52 punkty na Motoarenie - ten wynik musiał zrobić wrażenie na obserwatorach speedwaya. Betard Sparta Wrocław pokonała czternastoma punktami For Nature Solutions KS Apatora Toruń. Rezultat podopiecznych Dariusza Śledzia imponuje jeszcze bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę zaledwie dwa punkty zdobyte przez kapitana, Macieja Janowskiego. Tylko medalista SGP 2022 i Mateusz Panicz mogą mieć do siebie pretensje z mecz 3. kolejki PGE Ekstraligi. - Ustawiliśmy przełożenia jak zwykle i tym razem nie pasowały. Dzień nie zaczął się dla mnie dobrze, później popełniałem błędy. Cóż, na szczęście mamy mocną drużynę i moje punkty nie były dzisiaj potrzebne (uśmiech) - powiedział "Magic".
Zobacz zdjęcia z meczu For Nature Solutions KS Apator Toruń - Betard Sparta Wrocław!
Żużel. Janowski szczerze o potencjale Betard Sparty Wrocław. Zdominują PGE Ekstraligę?
To, że takie występy Janowskiego nie będą się zbyt często zdarzać jest niemal pewne. Jak do tego dodamy aż 7 punktów juniora Bartłomieja Kowalskiego, który w środę (26 kwietnia 2023 r.) wygrał ćwierćfinał IMP w Rawiczu, to wychodzi nam, że Betard Sparta Wrocław praktycznie nie ma słabych punktów. Woffinden, Łaguta, Pawlicki i Bewley od początku sezonu robią swoje.
- W tym meczu ja byłem słabym punktem (uśmiech). W niedzielę na pewno widać było potencjał naszej drużyny. Zabrakło moich punktów, ale zdecydowanie możemy powiedzieć, że drużynę mamy bardzo silną - odpowiedział krótko Maciej Janowski na pytanie dziennikarza "Super Expressu" o moc, drzemiącą w jego ekipie. Oczywiście medale będziemy rozdawać jesienią, ale na ten moment wydaje się, że "Spartanom" może zagrozić jedynie będący w dobrej formie Platinum Motor Lublin. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę scenariusz, w którym Brytyjczyk Woffinden i Piotr Pawlicki będą punktować na poziomie drugiej linii, to moc na pozycjach seniorskich jest przeogromna.
Żużel. Janowski podbije Speedway Grand Prix? Czas na Gorican
Przed Maciejem Janowskim pierwsza runda cyklu Speedway Grand Prix 2023. W zeszłym roku na stadionie w chorwackim Gorican zajął drugie miejsce, przegrał tylko z Bartoszem Zmarzlikiem. W sobotę (29 kwietnia) "Magic" spróbuje się wdrapać na sam szczyt. - Po meczu w Toruniu nie mogę niczego obiecać. Lubię ten tor, zresztą jest więcej takich, które lubię niż odwrotnie. Przed zawodami jest jeszcze kilka treningów i zobaczymy, jak to wyjdzie - skwitował krótko "Magic".
Informacje o cyklu SGP i meczach ligowych znajdziecie w sportowym oddziale "Super Expressu" i w lokalnych serwisach.