Makabra pod Zgorzelcem

Zwłoki były zakopane 6 metrów pod ziemią. Do akcji ruszyli „łowcy cieni”

2023-07-17 10:53

Po 26 latach udało się złapać dwóch mężczyzn podejrzanych o zabójstwo w ramach „wojny spirytusowej”. Myśleli, że będą bezkarni, bo ciało swojej ofiary zakopali 6 metrów pod ziemią!

„Wojna spirytusowa”, zwana również „wojną zgorzelecką”, miała miejsce w latach 90. ubiegłego wieku. Toczyła się głównie na Dolnym Śląsku, ale także na terenie województw Lubuskiego oraz Wielkopolskiego. Członkowie rywalizujących grup przestępczych terroryzowali mieszkańców, a walka o wpływy skutkowała brutalnymi przestępstwami z użyciem broni palnej.

Mimo że od tamtych wydarzeń minęło 26 lat, śledczym udało się rozwikłać zagadkę jednego z popełnionych wtedy zabójstw, do którego doszło pod Zgorzelcem. - Zwłoki ofiary zostały pogrzebane w pobliżu miejsca zamieszkania jednego ze sprawców. W wyniku skrupulatnego i długotrwałego badania materiału dowodowego wytypowano miejsce ukrycia zwłok. Następnie funkcjonariusze CBŚP wraz z prokuratorem z Dolnośląskiego pionu Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej przy wparciu biegłych z zakresu medycyny sądowej, antropologii i archeologii przez cztery dni prowadzili poszukiwania ukrytych szczątków ludzkich – poinformowała Prokuratura Krajowa.

Ciężki sprzęt i archeolodzy

Prace były prowadzone na dużą skalę, gdyż - jak wynikało z materiału śledztwa – miejsce ukrycia zwłok przykryto ponad 6-metrową warstwą ziemi i śmieci. To w przeświadczeniu zabójców miało uniemożliwić odnalezienie ciała ofiary.

- Bardzo dokładne wykopaliska skutkowały znalezieniem zwłok mężczyzny ze śladami, które mogły wskazywać na to, że został zamordowany. W tych czynnościach wsparcia udzielili biegli z zakresu medycyny sądowej, antropologii i archeologii – dodają policjanci z CBŚP.

Jeden w Grójcu, drugi w Alicante

Działania śledczych spowodowały, że dwóch mężczyzn, którzy mogli mieć coś wspólnego ze sprawą, uciekło za granicę. - Zarządzono poszukiwania listami gończymi i następnie europejskimi nakazami aresztowania. W tym momencie do akcji wkroczyli policjanci CBŚP z grupy „łowców cieni”, którzy ustalili, że jeden z mężczyzn wrócił do Polski i może przebywać w okolicach Grójca na Mazowszu. Tam też został zatrzymany przez policjantów wydziału bojowego CBŚP. Trop za drugim z podejrzanych mężczyzn wiódł do Hiszpanii. Nawiązano współpracę z hiszpańską policją, która zatrzymała podejrzanego w regionie Alicante – informuje CBŚP.

Śledztwo jest w toku. Badane są dalsze wątki zbrodni sprzed lat.