Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie kilka minut przed godziną 7 rano w czwartek, 14 listopada. Na miejsce natychmiast wysłano zespół ratownictwa medycznego oraz policję. Gdy medycy dotarli na miejsce - mężczyzna już nie żył, a lekarz stwierdził zgon.
Jak przekazał st. sierż. Krzysztof Marcjan z policji we Wrocławiu, do zgonu nie przyczyniły się osoby trzecie, nastąpił on najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych. Dokładne okoliczności zdarzenia oraz tożsamość mężczyzny badają mundurowi. Według informacji, do których dotarli dziennikarze Gazety Wrocławskiej, mężczyzna mógł być bezdomny.