We Wrocławiu rozpoczyna się ostatni etap renowacji zabytkowego tramwaju Maximum. Pojazd został wyprodukowany w 1901 roku i jest jedynym tego typu zachowanym tramwajem w Polsce i jednym z nielicznych na świecie. Jego remont jest finansowy przez gminę Wrocław, do której należy zabytkowy pojazd.
- Tramwaj został znaleziony na działkach w postaci wraku, samego tylko nadwozia - mówi Krzysztof Kołodziejczyk z Klubu Sympatyków Transportu Miejskiego. - Następnie został przywieziony do Wrocławia i odremontowany, a w zasadzie w dużym stopniu odbudowany. W tym momencie jest on już sprawny technicznie i może jeździć po torach.
Pierwszy etap prac renowacyjnych obejmował remont nadwozia. W dalszej kolejności odtworzono podwozie i instalację elektryczną. Pod koniec grudnia natomiast zakończył się remont wnętrza 120-letniego wagonu. W tramwaju pojawiły się drewniane siedzenia, podłoga, boazeria i podsufitka - wszystko wykonane w jesionie i mahoniu. Na słupkach międzyokiennych zamontowano 6 mosiężnych kinkietów, a na środku sufitu każdego z pomostu przyczepiono mosiężne lampy. Zamontowano też galanterię mosiężną oraz odtworzono mechanizm przesuwania drzwi wewnętrznych wraz z klamkami i zatrzaskami.
Wszystkie prace konserwatorskie wykonywane są w oparciu o archiwalną dokumentację zdjęciową. Do wykonania pozostało jeszcze lakierowanie i ostatnie prace wykończeniowe.
- Tramwaj Maximum pochodzi z 1901 roku i służył do obsługi tzw. linii boreckiej, która prowadziła na Borek - wyjaśnia Krzysztof Kołodziejczyk. - Była to linia bardzo popularna, w związku z tym potrzeba było tam większych wagonów i właśnie ten wagon jest dłuższy niż normalne ówczesne wagony, które miały ok. 8 metrów - ten ma metrów 10, dzięki temu mógł zabrać więcej osób.
Przed wojną po wrocławskich ulicach jeździło 50 tramwajów Maximum. Jeden z nich już wkrótce powróci na tory i jeszcze w tym roku powinniśmy zobaczyć go na ulicach Wrocławia.