Policjanci z drogówki, patrolując w nocy ulice Wrocławia nieoznakowanym radiowozem, zwrócili uwagę na bardzo dynamicznie jadącego kierowcę BMW. Postanowili mu się bliżej przyjrzeć i już po chwili byli świadkiem kilku jego poważnych wykroczeń. W ciągu kilkunastu sekund siedzący za kierownicą BMW mężczyzna dwukrotnie przejechał przez skrzyżowania na czerwonym świetle. W tej sytuacji funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli.
Za kierownicą BMW siedział 23-letni mężczyzna, który posiadał prawo jazdy od 3 lat. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, że 23-latek był już wcześniej kilkukrotnie karany za popełnione wykroczenia drogowe i miał już na swoim koncie 19 punktów karnych. Teraz, za przejeżdżanie na czerwonym świetle, otrzymał kolejne 12 punktów. Zgodnie z aktualnymi przepisami maksymalna liczba posiadanych aktywnych punktów karnych to 24 – ponieważ mężczyzna znacznie ten limit przekroczył, straci prawo jazdy i będzie musiał ponownie przystąpić do egzaminu, składającego się z części teoretycznej i praktycznej.
Jakby tego było mało, 23-latek został ukarany mandatami w wysokości 1000 złotych.
Polecany artykuł: