Mężczyzna przyznał się do winy

i

Autor: Luigi Chiesa/CCA-S A/wikimedia.org Mężczyzna przyznał się do winy

25-latek siekierą zabił swoją matkę. "Dla mnie to nie jest człowiek" - mówi ojciec mężczyzny [AUDIO]

2016-09-27 18:16

Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu ruszył właśnie proces oskarżonego.

Do tragedii doszło w listopadzie ubiegłego roku w Sułowie koło Milicza. Ofiarą Michała K. jest jego 52-letnia matka.  Po jej zabiciu matki 25-latek wyjechał do Wrocławia.

- Oskarżony oddalił się po zaistniałym zdarzeniu. Następnie został zatrzymany w pobliżu dworca PKP w dniu dokonania zabójstwa. Michał jest pod zarzutem zabójstwa swojej matki, Anny K. - opowiada Zbigniew Przysiężny, prokurator.

Czy zabójca jest poczytalny?

25-latek wcześniej leczył się psychiatrycznie, dlatego kluczową rolę odegra opinia biegłych.

- W ocenie obrony wchodzi w grę być może kwestia upośledzenia umysłowego. Aczkolwiek biegli wypowiedzą się na ten temat -  wyjaśnia Aleksandra Grygajtis, adwokat.

Ojciec: "To nie jest człowiek, jeśli takie coś zrobił"

- Dużo siedział w internecie. Oglądał jakieś bzdury. Do internetu się śmiał. Dla mnie to nie jest człowiek, jeśli takie coś zrobił. Nie do pomyślenia nawet - twierdzi ojciec Michała K. 

Oskarżony przyznał się do winy. Mężczyzna zeznał, że nie chciał matki zabić, a jedynie obezwładnić, bo ta zaatakowała go jako pierwsza. Tłumaczył, że miał dość ciągłych awantur. 25-latkowi może dostać nawet karę dożywocia.

Więcej w materiale reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: Nowy wątek afery mieszkaniowej we Wrocławiu​