Z informacją o wydarzeniu ktoś zadzwonił do Centrum Powiadamiania Ratunkowego około godziny 11.00. Wiadomo, że mężczyzna spadł do tunelu północnego, czyli tego po stronie Galerii Dominikańskiej.
- Najprawdopodobniej był to atak epilepsji. Mężczyzna przechylił się tak nieszczęśliwie przez odgradzającą przystanek od tunelu barierkę, że spadł na ulicę z wysokości kilku metrów. Na szczęście nie najechał na niego żaden samochód. Kierowcom udało się wyhamować - opowiada Wojciech Jabłoński z wrocławskiej policji.
Funkcjonariusze sprawdzą nagrania z kamer
Mężczyzna żyje. Z obrażeniami został przewieziony do szpitala.
- Najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek. Będziemy przesłuchiwać w tej sprawie świadków. Sprawdzimy także nagrania z monitoringu - deklaruje Wojciech Jabłoński.