Jak ustalili funkcjonariusze, 11-latek zadzwonił do jednego z mieszkańców Jeleniej Góry i powiadomił go o tym, że w jego domu podłożony jest ładunek wybuchowy.
ZOBACZ TEŻ: Prezydent Jacek Sutryk wściekły na ministra Przemysława Czarnka. „To jest skandal”
- Na miejscu pojawili się policjanci z grupy rozpoznania minersko-saperskiego wraz z psem do wyszukiwania zapachów materiałów wybuchowych i przeszukali budynek. Po sprawdzenie lokalu mieszkalnego okazało się, że w budynku nie ma żadnych niebezpiecznych przedmiotów – mówi podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Polecany artykuł:
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania osoby odpowiedzialnej za wywołanie fałszywego alarmu bombowego. Prowadzone czynności doprowadziły do ustalenia, że sprawcą jest 11-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego w województwie lubuskim.
- Chłopiec przyznał się do fałszywego zgłoszenia i oświadczył, że był to… głupi żart – dodaje podinsp. Edyta Bagrowska.
Tragiczny wypadek na przystanku tramwajowym. BMW śmiertelnie potrąciło mężczyznę. ZOBACZ GALERIĘ PONIŻEJ.
Policjanci z Jeleniej Góry o całej sytuacji powiadomili Sąd Rodzinny i Nieletnich, który zajmie się wybrykiem nastolatka.