Wrocław. Groźny wypadek na Braniborskiej. Wszystko się nagrało
Groza na ul. Braniborskiej we Wrocławiu. Audi zjechało z jezdni na chodnik, a następnie staranowało ogrodzenie i rozbił się na ścianie budynku Domaru. Do zdarzenia doszło w ubiegłym miesiącu, ale teraz wrocławscy policjanci opublikowali nagranie z dramatycznego zdarzenia.
Na filmie widać, że w momencie zdarzenia pierwsi świadkowie w ogóle nie zareagowali na wypadek. Dopiero po ponad 30 sekundach pierwsze osoby zainteresowały się kierowcą, który wjechał w budynek.
- W środku znajdował się nieprzytomny mężczyzna bez funkcji życiowych. Do działania niezwłocznie przystąpił policjant z komisariatu na Starym Mieście, który akurat tamtędy przejeżdżał. Funkcjonariusz zabezpieczył kręgosłup poszkodowanego i wyciągnął go wspólnie z innym świadkiem z samochodu - relacjonuje kom. Wojciech Jabłoński z policji we Wrocławiu.
Aspirant sztabowy Marek Walczyński, który posiada kwalifikacje ratownika medycznego, wezwał na miejsce służby ratunkowe oraz rozpoczął akcję reanimacyjną 56-letniego kierowcy. Później przejęli ją przybyli na miejsce strażacy oraz ratownicy medyczni.
- Pamiętajmy, że jeśli jesteśmy świadkami wypadku, to należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia, udzielić pomocy poszkodowanym i powiadomić odpowiednie służby – dodaje kom. Wojciech Jabłoński.