Jak korzystać z bistrorobota? Wybieramy danie, płacimy, czekamy kilka minut i wyciągamy gorący posiłek w ekologicznym opakowaniu wraz ze sztućcami.
- Posiłki świeże są głęboko mrożone. Potem są przygotowywane przy użyciu połączenia mikrofali i promienia podczerwonego. Jesteśmy w stanie posiłek w krótkim czasie podgrzać i zapiec go z wierzchu. W tej chwili mamy lasagne, wołowinę, sajgonki, dwa rodzaje pierogów i burrito - mówi Michał Turów, współtwórca wynalazku.
- Smakuje bardzo dobrze. Pierożki dobrze zrobione. Nawet lekko wysmażone - ocenia jeden ze studentów.
- Próbowałem lasagne z mięsem. Całkiem dobra, ale przyznaję, że w domu robię lepszą - przyznaje inny zapytany.
Kawiarni z takimi kelnerami nie ma nigdzie we Wrocławiu! Na razie jej twórcy potrzebują pieniędzy na remont lokalu [AUDIO]
- Nie jest tak, że ktoś siedzi w środku i lepi pierogi. Jest to znacznie bardziej skomplikowane. Sama maszyna poinformuje nas dokładnie co będziemy jedli. Precyzyjnie poda skład posiłku - tłumaczy Wojciech Jopek, koordynator projektu.
Dania wcześniej przyrządza szef kuchni jednej z krakowskich restauracji.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Pauliny Szymoniak: