Kierowcy stoją w korkach nawet kilkadziesiąt minut

i

Autor: Joanna Pachla, ESKA Info Kierowcy stoją w korkach nawet kilkadziesiąt minut

Awaria wodociągowa na Grabiszyńskiej. Jak wygląda sytuacja? [ZDJĘCIA, AUDIO]

2015-07-03 10:14

Pół miasta nie miało wody, drugie pół stało rano w korkach. Przyczyna? Wielka awaria wodociągowa, spowodowana pęknięciem magistrali o średnicy 1200 mm.

Aktualizacja

Obecnie ruch w okolicy zdarzenia odbywa się już normalnie. Nadal nie wiadomo, co było przyczyną awarii. Naprawa rury może zająć nawet kilka dni.

Tak było rano

Jak pisaliśmy wcześniej, w okolicach godz. 7 zablokowana była ul. Klecińska przy FAT w kierunku ul. Legnickiej. Na pobliskich osiedlach nie było wody, a ruchem drogowym kierowała policja.

Przyczyny awarii nie są jeszcze znane. Natomiast jej konsekwencje widać było gołym okiem – autobusy, tramwaje i samochody stały w gigantycznych korkach, a część ruchu kierowana była objazdami.

Na miejscu jest już straż pożarna

i

Autor: Joanna Pachla, ESKA Info Na miejscu jest już straż pożarna

 

Gdzie nie było wody?

Wody nie było m.in. na Ołtaszynie, Zakrzowie, Kozanowie, Gaju, Klecinie, Hallera, Nowym Dworze, Jagodnie, Maślicach, Brochowie, Jarnołtowie oraz na placach: Bema i Grunwaldzkim. Na wielu innych osiedlach ciśnienie wody było obniżone.

Ruchem kieruje policja

i

Autor: Joanna Pachla, ESKA Info Ruchem kieruje policja

 

Auta kierowali objazdami

Ruch z Grabiszyńskiej i Hallera policja przekierowywała objazdem przez ul. Solskiego, zaś w stronę Nowego Dworu – przez Oporów. Autobusy linii: 126, 134, 136 w kierunku Nowego Dworu i Kozanowa jechały przez Ostrowskiego i Krzemieniecką.

Ludzie wściekli

Reakcje mieszkańców były łatwe do przewidzenia. Na miejscu zdarzenia był reporter Radia ESKA, Wojciech Góralski. Co usłyszał? - Bóg wie, co się dzieje, nikt informacji nie udziela – mówi jedna z osób. - Lepiej iść pieszo. Nie wiem, co się dzieje, jest korek – dodaje druga.

Posłuchaj wypowiedzi wrocławian:

 

W korkach trzeba stać ponad godzinę

Także kierowcy narzekali na komunikacyjny chaos. O korkach dowiedzieli się już na miejscu, przez co stracili cenny czas. - Stoję półtorej godziny. Powinni byli wcześniej poinformować, wtedy mógłbym inaczej pojechać – żali się jeden z kierowców. - Jeszcze długa droga przed nami. Nie wiem, co to będzie – dodaje drugi.

Posłuchaj wypowiedzi kierowców: