Teraz w lokalu przy placu Nowy Targ klientów nie brakuje.
- Jak jesteśmy w mieście, załatwiamy sprawy, to zawsze wstępujemy sobie na obiadek. Zawsze biorę filet rybny i groszek z marchewką. Rosół czasami - opowiada jedna z klientek.
- Jako kierowca taxi wożę gości z zagranicy i polecam im to miejsce z dobrym, polskim jedzeniem. Jarzynowa na przykład jest dobra - dodaje inny zapytany.
Były najlepsze naleśniczki. Będą ptaszki, kwiatki, radość
Co przez te trzydzieści kilka lat było w menu największym rarytasem? O to reporterka Radia ESKA Kaja Paśko zapytała właścicielkę baru.
- Oj kochana, u mnie jest bardzo dużo. Każdy zna mnie z naleśniczków, bo są najlepsze. Drugim takim daniem są pierożki. Wszystko jest robione ręcznie. Doszłam do wniosku z mężem, że musimy odpocząć, a na odpoczynku to są kwiatki, ptaszki, radość - tłumaczy pani Regina Mróz.
Więcej w materiale reporterki Radia ESKA Kai Paśko:
Czytaj też: Dostałeś takiego maila? Uważaj! Oszuści atakują klientów jednego z największych banków w Polsce!