"Igor Stachowiak, torturowany i pozbawiony życia na wrocławskim komisariacie mógł być każdym i każdą z nas. Każdym i każdą z nas w państwie, które powinno chronić i zapewniać bezpieczeństwo swoim obywatelom i obywatelkom, a nie torturować i zabijać. Każdym i każdą z nas w państwie, w którym politycy odpowiedzialni za policję i prokuraturę nie uczynili nic, aby podległe im służby wyjaśniły sprawę i dopełniła się sprawiedliwość" - tłumaczą organizatorzy wydarzenia na Facebooku.
Za przygotowanie marszu nie odpowiadają partie polityczne, ale grupa działaczy i dziennikarzy, w tym między innymi inicjatorka Strajku Kobiet Marta Lempart czy szef Wrocławskiego Toru Wyścigów Konnych Partynice, kiedyś naczelny wrocławskiego oddziału "Gazety Wyborczej" Jerzy Sawka. Wspierają ich Obywatele RP.
Na Facebooku udział w wydarzeniu zapowiedziało około 130 osób.
Frasyniuk, Organek i Maja Ostaszewska chcą prawdziwej sprawiedliwości
Organizatorzy marszu stworzyli też w internecie list osób solidaryzujących się z uczestnikami protestu przeciwko mataczeniu władzy.
Piszą: "Wierzyliśmy w nasze państwo, policję i prokuraturę, byliśmy przekonani, że rozwiąże sprawę okrutnej tej śmierci i wymierzy sprawiedliwość. Jednak politycy odpowiedzialni za służby zobowiązane do wyjaśnienia śmierci Igora brną w kłamstwa, wzajemnie przerzucając się odpowiedzialnością za mataczenie, wypierając się wiedzy, którą dzięki mediom ma już cała Polska, a nawet winiąc ofiarę sprawców tortur i zabójstwa. (...) Chcemy państwa prawdziwego prawa i prawdziwej sprawiedliwości".
Pod listem podpisali się już między innymi Tomasz Organek, Maja Ostaszewska, Krystyna Janda, Renata Zdancewicz, Władysław Frasyniuk, Adam Michnik, Jacek Żakowski, Monika Płatek, Manuela Gretkowska i Krystyna Kofta.
PO chce odwołania Błaszczaka
Tymczasem wniosek w sprawie odwołania Mariusza Błaszczaka z funkcji ministra spraw wewnętrznych i administracji składa Platforma Obywatelska. Zapowiedział to dziś w Oleśnicy Borys Budka.
ZOBACZ materiał NOWA TV 24 GODZINY: