Mieszkańcy Przejścia Garncarskiego z podziemnych śmietników korzystają od 2010 roku

i

Autor: Arek Gołka Mieszkańcy Przejścia Garncarskiego z podziemnych śmietników korzystają od 2010 roku

Będziemy mieć śmietniki na czip. Schowane pod ziemią [AUDIO]

2016-02-08 18:49

Dokładnie 127 podziemnych śmietników ma pojawić się na Starym Mieście, Przedmieściu Świdnickim i Przedmieściu Oławskim.

Miasto właśnie rozstrzygnęło przetarg na firmę, która opracuje koncepcję budowy pojemników. Koszt przygotowania dokumentu to 430 tysiecy złotych.

Wskazanych 127 podwórek teraz ma zostać sprawdzonych, by upewnić się czy wszędzie się da podziemne śmietniki postawić. Jeśli nie będzie to możliwe - w takich miejscach mogą powstać półpodziemne kontenery. Sprawdzanie gdzie jakie śmietniki można zamontować ma potrwać pół roku.

Jak wrzucać śmieci pod ziemię?

Żeby otworzyć takie kosze, mieszkańcy dostaną specjalną czipową kartę, zastępującą klucz. Trzeba będzie przykładać ją w oznakowanym punkcie pojemnika. Opłaty za korzystanie z podziemnego śmietnika mają być naliczane w zależności od tego, ile razy go otworzyliśmy.

Kosz podziemny mieści więcej odpadów niż taki tradycyjny, co pozwoli rzadziej opróżniać nowoczesne kontenery. Kiedy podziemny śmietnik się zapełni, przez internet automatycznie daje o tym znać centrali firmy obsługującej wywóz odpadów.

Dzięki podziemnym śmietnikom będzie czyściej?

Urzędnicy przekonują, że nowe śmietniki będą lepiej spełniały swoją funkcję niż tradycyjne. 

- Miejsca gromadzenia odpadów podziemne, półpodziemne i osłony śmietnikowe mają przede wszystkim na celu zwiększenie estetyki i higieny miejsc, w których będą się znajdowały - tłumaczy Anna Bytońska, rzeczniczka miejskiej spółki Ekosystem.

Wrocławianie mają jednak podzielone opinie co do takich rozwiązań.

- Jeżeli ktoś kartę czipową będzie miał przy sobie, to faktycznie będzie to wyglądało ładniej, estetyczniej i nie będzie śmierdziało. Myślę jednak, że znajdą się tacy, co będą kładli to wszystko z boku - twierdzi jedna z zapytanych.

- Beznadziejny pomysł, bo zmusza miasto do kolejnych wydatków. Śmieci leżą - powinni się zająć ich wywózką, a nie wymyślaniem jakichś - przekonuje inna.

Dwa podziemne kosze na śmieci od 2010 roku stoją w Przejściu Garncarskim. 

Nie wiadomo jeszcze, ile wyniesie koszt postawienia wszystkich nowych pojemników.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Arka Gołki:

Czytaj także: Kocham z betonu i koronkowy mural. Projekty ESK wkurzają mieszkańców [WIDEO, GALERIA, AUDIO]