Zobacz WIDEO NOWA TV 24 GODZINY:
Na starcie Sky Tower Run stanęło blisko 900 biegaczy z całego kraju, a także z Europy. Biegacze mieli do pokonania 49 pięter Sky Tower i bagatela 1142 schody.
Choć było to nie lada wyzwanie, to przyciągnęło ono wielu zawodników.
- Jesteśmy tak zwanymi pozytywnymi wariatami, robimy to, czego normalni ludzie nie robią - powiedział nam jeden z zawodników. A jego kolega dodał - Chęć pokonania 49. pięter, 1142 schodów, to inna forma aktywności.
Bardzo radosną grupą biegaczy byli zawodnicy z Bogatyni. Jak gremialnie stwierdzili, cały bieg był ciężki.
- Szczególnie "tylko" 49. pięter Sky Tower - powiedzieli wspólnie naszemu reporterowi. A jedna z pań dodała - Generalnie było całkiem sympatycznie, tylko jakoś te schody nie koniecznie pasowały - dodała z uśmiechem zawodniczka.
Rekordu nie było
Podczas zawodów złamano granicę pięciu minut. Najszybciej, kolejny rok z rzędu, na szczyt Sky Tower wbiegł Piotr Łobodziński z czasem 4.57. Podium uzupełnili Paweł Ruszała (5.09) i słowak Tomas Celko (5.22). Wśród pań, najszybsza była Anna Ficner z czasem 6.22. W klasyfikacji wyprzedziła ona Dominikę Wiśniewską-Ulfik (6.26) i Iwonę Wicha (6.45). Do mety dotarło 866 biegaczy.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Sebastiana Stelmacha