Do pożaru doszło w nocy z piątku na sobotę, kilkanaście minut przed godziną 1:00. Na miejsce tragedii skierowano kilka jednostek straży pożarnej, policję oraz zespół ratowników medycznych. Kiedy służby dotarły do palącego się domu, płomienie obejmowały już cały budynek.
Ze śmiertelnej pułapki udało się wyjść jedynie starszej kobiecie. Nie odniosła ona żadnych obrażeń. Niestety śmierć w płomieniach poniósł mężczyzna, który również przebywał w środku domu. Jego ciało strażacy wyciągnęli z pogorzeliska.
Trwa ustalanie przyczyn, z powodu których doszło do tragedii.
Polecany artykuł: