Alarm bombowy okazał się fałszywy. W żadnej z siedzib korporacji nie znaleziono ładunku wybuchowego.
Po powiadomieniu o możliwości podłożenia bomby zarządca firmy przy ulicy Muchoborskiej we Wrocławiu zarządził ewakuację. Najpierw policja podawała, że siedzibę IBM musiało opuścić ponad 100 osób. Potem okazało się, że ewakuowano ludzi z trzech budynków - w sumie około 300 osób.
- Od mniej więcej godziny 17.00 do prawie 21.00 funkcjonariusze przeszukiwali siedzibę IBM. Bomby tam nie było. Po zakończeniu kontroli pracownicy spółki wrócili na swoje stanowiska - mówi nam Wojciech Jabłoński z wrocławskiej policji.
Policjant dodaje, że funkcjonariusze będą ustalać kto zostawił anonimową informację o podłożeniu ładunku wybuchowego.
Inne polskie siedziby IBM też były sprawdzane przez służby. W Krakowie z budynku korporacji ewakuowano tysiąc, a w Katowicach około 200 osób.