Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia wydał wyrok w sprawie byłego księdza Jacka M. oraz Mateusza G., oskarżonych m.in. o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych podczas wrocławskiej manifestacji z okazji Święta Niepodległości w 2017 roku. Jackowi M. prokuratura zarzucała, że podczas zgromadzenia z okazji Święta Niepodległości we Wrocławiu publicznie znieważał oraz nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych wobec osób narodowości żydowskiej i ukraińskiej, w szczególności używając sformułowań: "to, że synagogi mogą tutaj stać, na naszej polskiej ziemi we Wrocławiu, to że Dutkiewicz i Żydzi mogą się w nich upajać talmudyczną nienawiścią, to jest tylko wynik naszej tolerancji graniczącej z brakiem roztropności", "tuby propagandowe rodem z tej tuby, która jest obok nas, Żydo-Ukraińca Szechtera zwanego Michnikiem", "żydowska, marksistowska horda".
Mateusza G. oskarżono natomiast o nawoływanie podczas tej samej manifestacji do nienawiści na tle wyznaniowym wobec muzułmanów, w szczególności używając sformułowania: "Nie chcemy Islamu. Chcemy zdelegalizowania, to nie jest religia".
Były ksiądz Jacek M. został skazany na rok ograniczenia wolności, polegający na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w miesiącu. Mateuszowi G. z kolei sąd wymierzył karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w miesiącu.
Orzeczenie sądu jest nieprawomocne.