Jak zapewnia jego twórca, wystrzałowy otwieracz jest łatwy w użyciu.
Polecany artykuł:
- Trzeba założyć otwieracz na kapsel, wsunąć go i, jak już jest dobrze nasunięty, uderzyć w to miejsce, na którym jest napis. Dzięki temu wytworzy się dźwignia, która zepchnie kapsel, tak że odleci on nawet z prędkoscią 100 kilometrów na godzinę. Ciśnienie gazu wypycha kapsel z taką prędkością - tłumaczy Adam Tumiński, twórca CapBoom.
Produkt jest już opatentowany. Jego pomysłodawca zbiera fundusze na masową produkcję. Na razie otwieraczy powstało tysiąc.
Startupy udają się optymistom z nerwami ze stali
Adama możecie kojarzyć jako twórcę zapinacza na zamek do sznurowanych butów. Wynalazca zdradza jednak, że prowadzenie startupu wcale nie jest łatwe.
Polecany artykuł:
- Trzeba dużo pracy, samozaparcia. Bo zawsze jest tyle problemów po drodze, nieudanych prób. Trzeba mieć po prostu nerwy ze stali być niepoprawnym optymistą. Wierzyć, że się uda. Dobrze mieć stałą pracę,a startup robić sobie powoli na boku do momentu aż powstanie jakieś zainteresowanie - radzi Adam Tumiński.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs: