Jak to możliwe, że zniknęła tak gigantyczna ilość towaru? Jak udało nam się dowiedzieć sprawujący funkcję od paru miesięcy prezes zakładów Wiesław Ogrodnik złożył zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez poprzedni zarząd. Inwentaryzacja przeprowadzona w zakładzie, od której zaczął urzędowanie obowiązujący prezes, wykazała, że brakuje prawie 20 ton gotowych wyrobów i 70 ton ceramiki przygotowanej do wypału o łącznej wartości ponad miliona złotych. To prawie dwumiesięczna produkcja całego przedsiębiorstwa.
Polecany artykuł:
Składający zawiadomienie zaznaczył, że przestępstwo musiało trwać latami. Na początek procederu wskazuje rok 2008.
Z kolei były prezes „Bołesławca” Karol Stasik w wypowiedzi dla TVP Info zaznacza, że kiedy opuszczał firmę, w zakładzie niczego nie brakowało.
Kultowa ceramika z Bolesławca
Ceramika bolesławiecka jest znana w Polsce i na świecie. Sporą popularnością cieszy się między innymi w Japonii. Zakłady Ceramiczne "Bolesławiec" są największym w regionie producentem tego typu wyrobów. Naczynia są produkowane z naturalnych glin kamionkowych. Od ponad 700 lat ten właśnie surowiec wydobywany jest właśnie w okolicach Bolesławca.