Rondo Wrocławskich Olimpijczyków - tak już niebawem może nazywać się skrzyżowanie przy Stadionie Olimpijskim. Inspiracją jest postać Mieczysława Łopatki, koszykarza i czterokrotnego olimpijczyka. Jednak wielkich sportowców jest przecież we Wrocławiu więcej.
- Jest ich masa: Marek Petrusewicz, który na ulicy Teatralnej bił rekord świata, Józef Tracz, Wojciech Bartnik, Piotrek Małachowski, który cały czas jest czynnym zawodnikiem, Damian Janikowski, Artur Olech, Reanata Mauer - Różańska - wylicza Paweł Rańda.
Polityk chce też zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniu. Mimo, iż jest to rondo, kierowców obowiązują przepisy identyczne jak na skrzyżowaniach równorzędnych.
Rondo otoczone muzykami
Damian Mrozek, radny PiS, pomysł chwali, ale zagłosuje przeciw. Nie z powodu różnic politycznych
- W ubiegłej kadencji razem z kibicami Sparty Wrocław złożyliśmy wniosek o uhonorowanie tego właśnie ronda imieniem Konstantego Pociejkowicza. Przypomnę, że to był zasłużony wrocławski żużlowiec. Niestety wniosek nie przeszedł, ponieważ w okolicy mamy ulice słynnych kompozytorów i nie zgadzało się to z tak zwaną zasadą gniazdowości.
Radni projektem zajmą się na wrześniowej sesji.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka: