Ratownicy GOPR spotykają się w trakcie służby z różnymi niecodziennymi interwencjami, ale to, co wydarzyło się w sobotę, 4 grudnia zaskoczyło nawet ich. 4 grudnia GOPR-owcy zostali wezwani na pomoc turyście, który mimo zimowej aury postanowił wejść na Śnieżkę w samych szortach. Śnieg i mróz szybko zweryfikowały zamiary niefrasobliwego mężczyzny. Wychłodzonego turystę trzeba było jak najszybciej ewakuować.
Ratownicy z karkonoskiego GOPR-u zwieźli przemarzniętego mężczyznę na dół. Ponieważ poza szortami, turysta nie miał żadnego innego ubrania, pożyczył od jednego z ratowników kurtkę, by zejść w niej do samochodu i się ubrać. Obiecał przy tym, że za chwilę przyniesie kurtkę z powrotem. Więcej się nie pojawił.
„Drogi Turysto, wiemy, że możesz być jeszcze w szoku. Wciąż wierzymy, że to przypadek i wynik hmm... roztargnienia? Jednak prosimy o zwrot kurtki, jest to element wyposażenia ratowniczego, oznaczony emblematami GOPR, niezbędny do pracy, w ciężkich zimowych warunkach” - napisali GOPR-owcy na swoim profilu na Facebooku.
W poniedziałek sprawa kradzieży kurtki ma zostać zgłoszona policji.
Polecany artykuł: