Coraz więcej wilków na Dolnym Śląsku. Czy mamy się czego bać? [AUDIO]

- Wilk ciągle potrzebuje nowych terenów, bo w tak zwanym mateczniku (Bieszczady, Puszcza Białowieska) jest już przepełnienie. On z tego matecznika musi się rozprzestrzeniać dalej, dalej i dalej. Stąd Karkonosze, cały zachodni pas Polski. Wilki są spotykane coraz bliżej gospodarstw - opowiada Tomasz Piasecki z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Człowiek wrogiem wilka

Wilki uważają człowieka za swojego wroga, dlatego starają się go unikać.

- Jest to zwierzę bardzo skryte, mało rzucające się w oczy. Ma złą reputację z bajek, od Czerwonego Kapturka poczynając. Natomiast od stroni od ludzi, boi się ich, boi się wrzasków człowieka. Można powiedzieć, że człowiek jest jego naturalnym wrogiem - mówi Tomasz Piasecki.

Jak się zachować gdy spotkasz wilka?

- Trzeba pokazać, że jest się większym. Nie chowamy się, głośno rozmawiamy, krzyczymy. Powinniśmy pozornie zmierzać w stronę zwierzęcia, ale tak naprawdę się oddalać. Wtedy wilk pójdzie w swoją stronę, a my w swoją. Nie powinniśmy reagować wielka paniką - tłumaczy Tomasz Piasecki.

Wilk może jednak zaatakować, gdy ze strachu będzie się bronił.

Ofiarami wilków najczęściej padają jelenie, czy dziki. Zdarza się jednak, że mogą zagryźć również psy, czy zwierzęta rolne.

Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs:

ZOBACZ podsumowanie tygodnia ESKA INFO:

Czytaj także: Spłonął najstarszy w Polsce dworzec. We Wrocławiu