Chętnych do wspólnej podróży szukają... wkładając za szybę samochodu kartkę z kierunkiem jazdy. Korki na Strachocińskiej i Swojczyckiej codziennie są tak wielkie, że nie ma problemu ze wskoczeniem do auta sąsiada stojąc np. na przystanku. Czasami kierowcy sami zatrzymują się w zatoczkach i oferują podwiezienie. W godzinach szczytu przejechanie 3,5 km zajmuje nawet 50 minut. Podróż do centrum to zmarnowane 1,5 godziny.
Kompanów do podróży szukać można także przez internet. Na Facebooku powstała strona "Jedziemy razem! Strachocin-Swojczyce-Wojnów". Tam też mieszkańcy doradzają sobie, o której godzinie wyjechać, aby do celu dotrzeć na czas. Pojawiają się również informacje o utrudnieniach w ruchu, wypadkach, większych niż co dzień zatorach i o opóźnieniach w kursowaniu komunikacji miejskiej.
Kreatywności odmówić im nie można
To nie pierwszy pomysł mieszkańców Wojnowa, Strachocina i Swojczyc na walkę z korkami. W październiku zorganizowano akcję "Zrób sobie selfie z hardKorkiem". Na Facebooku do dziś umieszczane są zdjęcia, które pokazują, w jak ogromnych zatorach codziennie tkwią mieszkańcy wschodniej części Wrocławia.
Niedawno także Rada Osiedla po raz kolejny poprosiła magistrat o przedłużenie trasy autobusu 145 tak, aby dojeżdżał do pętli na Wojnowie. Chodziło m.in. o to, aby mieszkańcy jadąc do centrum nie musieli się kilkukrotnie przesiadać. Zdaniem urzędników, takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, ponieważ autobusy nie byłyby w stanie ominąć ogromnych zatorów na Strachocińskiej i Swojczyckiej i również utknęłyby w korkach. Co natomiast spowodowałoby ich opóźnienia.
Ratunku na razie nie ma
Mieszkańcy w tak ogromnych zatorach tkwić będą co najmniej do lata. Wtedy ma zakończyć się remont Miłoszyckiej. Ulica jest całkowicie zamknięta. Zmniejszyć zatory ma również Wschodnia Obwodnica Wrocławia. Jej brakujące fragmenty mają powstać do 2020 roku. Ratunkiem mogłaby być też kolej aglomeracyjna. Najpierw trzeba byłoby jednak poprawić stan infrastruktury linii kolejowej 292 Jelcz Miłoszyce - Wrocław Sołtysowice.