Śląsk miał byc sexy, a jest... jeszcze mniej sexy - oceniają komentatorzy.
- Z tak nieodpowiedzialną grą całego zespołu spadek jest bardzo możliwy. Piłkarsko, jeśli chodzi o organizację gry, kadrowo najsłabsza jest Łęczna. Drugi w kolejności, tak patrząc na dzisiaj, jest rzeczywiście Śląsk. Tylko to nie jest tak, że jeden czy dwóch coś knoci, tylko cały zespół jest słabo zorganizowany. To pokłosie całej sytuacji właścicielskiej i finansowej - twierdzi Michał Guz, dziennikarz sportowy.
Urban: "Trzeba poprawić grę w defensywie"
Trener Śląska jest dobrej myśli, ale wie, że do poprawy jest dużo.
- Jeśli już wiemy, że strzelamy mało bramek, musimy poprawić przede wszystkim grę obronną. Jeśli jesteśmy w stanie w danym meczu, pomimo tego że nasza skuteczność nas zawodziła, strzelić trzy bramki, zremisować spotkanie, to znaczy, że musimy zdecydowanie poprawić naszą grę w defensywie - tłumaczy Jan Urban, trener Śląska.
Najbliższy mecz Śląska już o godzinie 18:00 na wyjeździe, z Bruk - Bet Termalica Nieciecza.
Przypomnijmy, w poprzednim sezonie z najwyższej ligi spadli już szczypiorniści i koszykarze Śląska.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs: