Dante odszedł w nocy 20 grudnia. "Z przykrością informuję, że kot Dante około godziny dwudziestej drugiej dnia 20.12.2016 roku pomimo wielu prób utrzymania przy życiu opuścił zarówno Szewską 64 jak i cały Świat" - czytamy na facebookowym profilu słynnego wrocławskiego zwierzaka. "Już nie zobaczycie Dantego, postanowił pójść do Kociego Nieba" - napisała właścicielka kota Młagorzata Chabińska.
Dante był prawdziwą kocią gwiazdą. Robili sobie z nim zdjęcia wrocławianie, turyści i studenci. Wielu przystawało obserwując go w witrynie antykwariatu. Dante ma też profil na Facebooku, a na nim ponad 10 tysięcy fanów. Z czasem do Dantego dołączyły inne koty, ale żadne z nich nie był tak znany jak rudy zwierzak. Ponad rok temu kot przeszedł na emeryturę. Wyjechał na wieś na zasłużony odpoczynek.
Wielbiciele Dantego chcą go teraz w jakiś sposób upamiętnić. Proponują między innymi ustawienie spiżowego pomnika kota na parapecie antykwariatu, gdzie w ciepłe dni Dante lubił się wygrzewać na słońcu.