Seniorzy, dawcy szpiku i dzieci do siódmego roku życia we Wrocławiu pojadą MPK za darmo. To pomysł Dominika Kłosowskiego, radnego SLD. W zamian za poparcie uchwały, która miedzy innymi podnosi ceny biletów, radni Rafała Dutkiewicza zgodzili się na takie ustępstwa. Wiadomo więc, że poprawki przejdą.
- Dbamy o naszych wyborców. Szczególnie tych starszych, ponieważ oni budowali Wrocław. mamy do nich ogromny szacunek. Również będzie zmiana dotycząca dzieci. Do tego czasu jeździły za darmo do wieku czterech lat. Po tej regulacji będą jeździły bezpłatnie do wieku siedmiu lat - tłumaczy Dominik Kłosowski.
Kto zdaniem wrocławian nie powinien płacić za komunikację miejską?
- Ci, co mają najmniej pieniędzy: renciści, emeryci - wylicza zapytana wrocławianka.
- Nikt, bo nie jest to za darmo, dlatego, że i tak ktoś za to płaci - tłumaczy inna zapytana.
- Studenci, bo mają na co wydawać. Na przykład na piwo. Tańsze oczywiście, żeby były dwa - śmieje się kolejny wrocławianin.
- Uczniowie, bo oni jeżdżą do szkół. Nie powinni płacić - dodaje następny zapytany.
>> Zobacz też: Za bilety MPK zapłacimy więcej. Będą też nowe rodzaje przejazdówek [CENNIK, GALERIA]
Tego właśnie chce z kolei wrocławski klub PiS, by uczniowie mogli za darmo jeździć MPK do czasu ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej.
Miejscy radni projektem zajmą się w czwartek 19 października.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka: