Mieszkanka Lubina jest podejrzana o dokonanie 3 kradzieży i 2 rozbojów. Zdarzało się, że, by wzbudzić zaufanie, 28-latka pojawiała się kilkukrotnie w tym samym mieszkaniu.
- Kobieta, wykorzystując dobre serce seniorów, wchodziła do ich mieszkań prosząc o coś do jedzenia. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, wykorzystując nieuwagę właścicieli mieszkań, okradała ich z pieniędzy i biżuterii. Nie pogardziła również pościelą, kocami i garnkami. Dwa razy użyła również przemocy wobec mężczyzny, który chciał kobietę zatrzymać, po tym jak się zorientował, że został przez nią okradziony - opisuje Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
>>> W szpitalu przy Borowskiej we Wrocławiu zmarła kobieta chora na świńską grypę
Czekolada na zagłuszenie wyrzutów sumienia
28-latka przyznała się do winy.
- Jak oświadczyła, czasami miała wyrzuty sumienia, dlatego po jednej z kradzieży, której dokonała u starszego mężczyzny, zostawiła w jego skrzynce na listy karteczkę z przeprosinami i czekolady - dodaje Wojciech Jabłoński.
Lubinianka może trafić do więzienia nawet na 12 lat.