W niedzielę (21 czerwca) odbyło się referendum ws. odwołania burmistrza Świebodzic (powiat świdnicki). Paweł Ozga sprawuje funkcję burmistrza Świebodzic pierwszą kadencję. W wyborach w 2018 roku, jako kandydat niezależny, pokonał rządzącego wcześniej miastem Bogdana Kożuchowicza z PiS. Inicjatorzy referendum - grupa 12 radnych - zarzucali burmistrzowi m.in. złe zarządzanie gminą i nieznajomość jej problemów. Paweł Ozga twierdził z kolei, że radni trzech opozycyjnych klubów - Zjednoczonej Prawicy, Wspólnych Świebodzic i Obywatelskich Świebodzic - nie pogodzili się z wyborczą przegraną w 2018 roku i postanowili odsunąć go od pełnionej funkcji.
Pierwotnie referendum ws. odwołania burmistrza miało się odbyć 30 maja, ale z powodu zagrożenia sanitarno-epidemiologicznego związanego z rozprzestrzenianiem się koronawirusa zostało przeniesione na 20 czerwca. Jak poinformowała PAP Anna Turlewska z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Wałbrzychu, w niedzielnym głosowaniu wzięło udział 1180 osób, czyli 6,7 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców. Za odwołaniem Pawła Ozgi głosowało 1065 osób, a przeciw było 106.
Paweł Ozga pozostanie jednak na stanowisku burmistrza, gdyż niedzielne referendum okazało się nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji. Aby referendum było ważne, powinno wziąć w nim udział co najmniej 3/5 liczby wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach samorządowych w 2018 r., czyli 5164 osoby z 17.511 uprawnionych.