Jak donosi RMF FM 9-letnia dziewczynka została pogryziona przez owczarka kaukaskiego. Czworonóg był na spacerze wraz z opiekunką, która nie zapanowała nad zwierzęciem. Poszkodowane dziecko trafiło do szpitala w stanie ciężkim. Na razie nie znamy szczegółów tego zdarzenia. Wiemy na pewno, że to nie pierwsze takie zdarzenie w ostatnim czasie.
>>> Andrzej Duda NIE MA koronawirusa? Zaskakująca teoria
Kilka dni temu w Sieradzu 4-letnie dziecko zostało pogryzione przez psy pod swoim domem. Do zdarzenia doszło kiedy wracał wraz z mamą i 7-letnim bratem do domu. Na szczęście na posesji przebywał ojciec dzieci, szybko przybiegł z pomocą i odgonił agresywne zwierzęta. Chłopiec odniósł kilka ran podudzia.
Czytaj także: STRAJK kobiet w Szczecinku. OSTRA wymiana zdań z księdzem! "Ty wstrętny..." [WIDEO]
1 października przekazano informację, że w szpitalu w Katowicach zmarł 12-letni Kamil. Chłopiec odwiedził swojego rok młodszego kolegę Szymka w jego mieszkaniu w Przemyślu. Chłopcy byli sami. W pewnym momencie jeden z dwóch psów, które przebywały w domu, rzucił się na chłopca. 12-latek został przetransportowany do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Niestety, nie udało się go uratować.