Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w poniedziałek wieczorem (22 listopada) w gminie Lubomierz na Dolnym Śląsku. Ok. godz. 21 policjanci z Lwówka Śląskiego otrzymali zgłoszenie, że po jednej z posesji w miejscowości Pasiecznik chodzą Ukraińcy z nożem. Na miejsce natychmiast wysłano dwa patrole policji. Gdy funkcjonariusze dojeżdżali pod wskazany adres, zauważyli idącego chodnikiem mężczyznę, który na widok radiowozów zaczął wymachiwać nożem.
Policjanci podeszli do mężczyzny i nakazali mu odrzucić nóż. Ten jednak zignorował ich polecenia, cały czas wymachując w ich kierunku nożem i zachowując się bardzo agresywnie. Policjanci postanowili go więc obezwładnić. Niestety, w trakcie interwencji, jeden z funkcjonariuszy został zraniony przez napastnika w rękę.
- Ponieważ mężczyzna stawał się coraz bardziej agresywny i nie reagował na wydawane polecenia policjanci oddali strzały ostrzegawcze z broni służbowej w bezpiecznym kierunku, co również nie poskutkowało - informuje sierż. Olga Łukaszewicz z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim. - Gdy agresor kontynuował atak na policjantów, jeden z nich, w celu odparcia bezpośredniego zamachu na życie i zdrowie, oddał strzał celem obezwładnienia mężczyzny. Napastnik został raniony w nogę. Udzielono mu pomocy medycznej i przewieziono do szpitala.
Napastnikiem okazał się 48-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna był pijany – w chwili zdarzenia miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dokładne okoliczności zdarzenie są wyjaśniane pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Lwówku Śląskim.
Polecany artykuł: