Mężczyzna zabił cztery osoby, u których odnawiał mieszkania

i

Autor: Holiho/PD/pixabay.com Mężczyzna zabił cztery osoby, u których odnawiał mieszkania

Dolny Śląsk: Zabił dwa małżeństwa, którym remontował mieszkania. Bo był przekonany, że to źli ludzie [AUDIO]

2017-11-22 18:05

"To nie było morderstwo, to była rzeźnia. Deptał po zwłokach mojej mamy kiedy jeszcze żyła" - opowiadała córka jednej z zabitych par. Marcin K. dostał dożywocie za podwójne małżeństwo, ale odwołał się od tej kary. Co sąd postanowił tym razem?

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu utrzymał w mocy wyrok legnickiego Sądu Okręgowego dla Marcina K. za zabójstwo dwóch małżeństw w podeszłym wieku. Do zbrodni doszło w 2015 roku w Legnicy na Dolnym Śląsku.

Motywem zabójstwa miało być przekonanie, że zamordowani mogą być złymi ludźmi. Wcześniej Marcin K. obu małżeństwom remontował mieszkania.

Zdaniem obrony kara dożywotniego pozbawienia wolności jest niewspółmierna do winy skazanego.

- Oskarżony nie planował zabójstw. Do zbrodni popchnęła go nadmierna impulsywność oraz przekonanie, że obrażono jego ojca. Nie ulega ponadto wątpliwości, że  motywacja oskarżonego wynika z uwarunkowań charakterologicznych - mówił w sądzie adwokat Maciej Biały.

Podpalił dwóch mężczyzn, został skazany na dożywocie, odwołał się. Jest nowy wyrok [AUDIO]

"Zabił mojego ojca młotkiem"

Sąd uznał jednak, że zbrodnia była wyjątkowo brutalna, a ofiary w żadnym stopniu nie skrzywdziły oskarżonego. Rodziny zamordowanych poparły wniosek prokuratora o utrzymanie w mocy kary dożywocia.

- To nie było morderstwo, to była rzeźnia. On deptał po zwłokach mojej mamy kiedy jeszcze żyła - opowiadała córka jednej z zabitych par.

- Zabił mojego ojca młotkiem. Poszedł do mojej mamy i zadał jej również wiele ciosów młotkiem w głowę. wracając usłyszał, że ojciec jeszcze żyje. Poszedł do pokoju i długą chwilę dobijał mojego ojca - relacjonował syn zamordowanego małżeństwa.

Wyrok jest prawomocny.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: Wrocławska przychodnia przesuwa terminy wizyt u lekarzy nawet o cztery lata! Sprawa dotyczy ponad tysiąca pacjentów! [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY, AUDIO]